Szczenięta to dla każdej hodowli najważniejsi, zawsze najbardziej wyczekiwani członkowie rodziny. Przyszłość hodowli, efekt wielu zabiegów, często bardzo kosztownych, czasochłonnych i skomplikowanych. Narodziny szczeniąt to zawsze czas wielkich nadziei, szczęścia i wzruszeń, ale również olbrzymiego strachu i stresu, często również łez.
Pojawienie się szczeniąt na świecie kończy jeden etap życia hodowlanego i rozpoczyna następny. Szczęśliwe odchowanie maluchów jest równie pracochłonne jak cały proces prowadzący do ich narodzin. Moje szczenięta odchowywane są w sypialni, gdzie dorastają pod troskliwą opieką swojej mamy i moim czujnym okiem, by ok. 5-6 tyg życia przenieść się do salonu, tam zaś będąc w samym centrum domu i życia rodzinnego poznają wszystko to co rozwijające się małe szczeniaczki powinny znać.
Maluchy pozostają w hodowli do ok.10 tygodnia życia. Mopsy to rasa powoli rozwijająca się dlatego dopiero ok.10 tygodnia życia małe mopsięta są wystarczająco samodzielne by iść do nowego domu. Wówczas maluchy są dobrze zsocjalizowane z całym rozgardiaszem życia domowego, z dużymi psami, kotem, nauczone wstępnie czystości, zaszczepione i odrobaczone dwa razy. Szczenięta są wyposażone w wyprawkę, a świeżo upieczony właściciel poinstruowany o podstawowej pielęgnacji i opiece nad nowym członkiem rodziny.
Właściciele moich szczeniąt zawsze mogą liczyć na moją pomoc, radę i wsparcie. Ja zaś chciałabym otrzymywać od czasu do czasu nowe zdjęcie i informację co słychać u ich podopiecznych. Jestem żywo zainteresowana jak rosną moje szczenięta, czy prawidłowo się rozwijają, czy nie chorują, czy są typowymi przedstawicielami rasy… To wiedza, której potrzebuję aby prowadzić hodowlę we właściwym kierunku, by mopsy z przydomkiem „Wilkoria” były coraz piękniejsze, zdrowsze i cieszyły się długim i szczęśliwym życiem.